Co by było gdyby teraz z czasów telefonów komórkowych i samochodów, przenieść się do XIX w. czyli powrócić do listów i podróżny bryczką. A wygodne spodnie zamienić na piękne i wytworne suknie?
Z racji tego ze to jest poje marzenie, z przyjemnością czytało mi się "Dumę i Uprzedzenie" Jane Austen. Jest to historia pewnej rodziny, której ojciec ma na głowie poważne zmartwienie. Czyli jak doprowadzić do małżeństwa swoje 5 córek i przy okazji nie zwariować przez żonę.
Gdy w okolicy pojawia się młody, bogaty kawaler pojawia się nadzieja dla odrobiny spokoju. Miłość nigdy jednak nie jest taka prosta. Niekiedy przed osiągnięciem celu powstrzymuje nas duma, innym razem uprzedzenie, a jeszcze innym dobre chęci.
Gdy zobaczyłam tą książkę na wyprzedaży w biedronce, spodziewałam się następnej dennej historyjki bez sensu. Prawda jednak była zupełnie inna, tak jak w książce. Bo nigdy nie można oceniać, czegoś czego się nie zna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz